Cmentarz wojenny z I wojny św. w Gładyszowie – trafiłem na niego dość przypadkowo, zaprowadziło mnie w to miejsce… słońce. Wyruszyłem sobie w Beskid Niski swoim zwyczajem jeszcze nocą aby zdążyć na wschód słońca, nie mając jednak sprecyzowanego celu. Im bliżej byłem Przełęczy Małastowskiej tym bardziej niepokoiły mnie widoczne już chmury. I nie myliłem się, wjechałem po prostu w gęstą mgłę, przez pewien czas jeździłem tam i z powrotem poszukując jakiegoś natchnienia, zatrzymując się jedynie w Zdyni na kilka zdjęć we mgle. I gdy tak sobie krążyłem, na wzgórzach Gładyszowa na niewielkiej przestrzeni chmury ustąpiły a słońce oświetliło niewielki lasek po prawej stronie (jadąc od Gorlic). Z mapy wiedziałem, że znajduje się tam właśnie wspomniany cmentarz, jeden z ładniejszych, zaprojektowany przez Duszana Jurkowicza, tak dobrze potrafiącego wkomponować swą architekturę w krajobraz Karpat. Czytaj dalej Cmentarz wojenny Gładyszów (Kriegerfriedhof Nr 55).