Tęcza po burzy.

Tęcza – to zjawisko meteorologiczne i optyczne interesuje każdego od dziecka. Niewielkiej tęczy możemy spodziewać się przy wodospadach gdzie krople wody rozbryzgują się w słońcu. Do tej na niebie musimy mieć trochę szczęścia i znaleźć się w odpowiednim czasie i miejscu. Czasami w deszczu lub po burzy możemy jej się spodziewać ale czasu mamy niewiele więc zazwyczaj spotykamy ją przypadkowo. Tę ze zdjęć zobaczyłem wczoraj późnym popołudniem wracając z rodziną z wakacji. Jadąc przez Piłę ledwo udało nam się uniknąć straszliwej nawałnicy, która poczyniła duże spustoszenia. Dopadła nas jednak w samym centrum Gniezna i napędziła niemałego stracha. Tuż za miastem było już po burzy i naszym oczom ukazała się podwójna tęcza, jedna z nich w formie całego półokręgu. Szybka decyzja o zatrzymaniu się, jednak znalezienie bezpiecznego miejsca na ruchliwej szosie zajęło jednak trochę czasu a co najgorsze musiałem odszukać swój aparat w zawalonym bagażniku. Podstawowy błąd, fotograf powinien zawsze być gotowy do strzału… Kilka kilometrów dalej postanowiłem zrobić mały postój na kawę i poobserwować dość ciekawe chmury…

Jeden komentarz do “Tęcza po burzy.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *