Beskid Niski zimą.

Beskid Niski Przełęcz Małastowska

Beskid Niski to niewątpliwie piękna kraina. Przez Przełęcz Małastowską, Gładyszów, Zdynię i Konieczną przejeżdżałem chyba kilkadziesiąt razy tak że krajobraz dość mi już spowszedniał. Na nowo otworzył mi oczy na piękno tych okolic kolega. Tak więc ostatniej niedzieli jadąc na narty postanowiłem zboczyć z trasy i zajrzeć w znane mi już strony. A skusiła mnie aura, wiedziałem czego mogę się spodziewać: -21 stopni pana Celcjusza, szadź i słońce. I nie pomyliłem się, z tym, że na miejscu było jeszcze zimniej bo ok -24 a miejscami ponoć nawet -27! Tylko strach o warunki drogowe trochę mnie paraliżował, w końcu to góry. Wyjechałem wcześnie bo przed piątą ale gęsta mgła na trasie nie pozwoliła mi dotrzeć na miejsce przed świtem. Spóźniłem się ok 15 minut i tym samym ominęły mnie piękne fiolety i róże, mogłem je tylko podziwiać na czubkach drzew w czasie jazdy. Kiedy już dotarłem w sensowne miejsce i tak było jeszcze tak pięknie, że z wrażenia zapomniałem jak się robi zdjęcia. Poskakałem trochę tu i tam po kolana w śniegu i na mrozie. Postanowiłem też wykorzystać taką pogodę i po tych białych śliskich drogach przez wioski, góry i lasy, bez mapy ruszyłem w kierunku Krynicy realizując pewne tematy. Aż mnie korci żeby pokazać teraz więcej zdjęć ale zostawię je na inne większe wpisy, np. Zdynia.

 

6 komentarzy do “Beskid Niski zimą.”

  1. marzą mi się takie klimaty, ale niestety nie ma kiedy za bardzo się w wybrać. Zdjęcia oczywiście mocne

  2. Właśnie to jest ten problem – brak czasu. A jak jest wolny dzień to aura często nieodpowiednia. No i jeszcze z żoną trzeba odpowiednio gadać.

  3. Bardzo pięknie odnowiona kapliczka w Zdyni.Szacunek dla dekarza ,który zrobił pokrycie i nową kopółę[widziałem].Czy ktoś wie kto to robił?

  4. piękne zdjęcia, uwielbiam Beskid Niski, bywam tam latem, ale nigdy nie widziałam tych krajobrazów zimą. Widok zapiera dech..

  5. zgadzam się, piękny jest Beskid Niski a w dodatku taki autentyczny, niczego nie udaje, nie jest zepsuty przez turystykę i znajdziemy tam święty spokój. Zapraszam ponownie, będę miał jeszcze kilka zimowych epizodów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *